Moc EY
Świetny mecz EY na starcie Zimowej Edycji Ligi BSA! Wygrana 5:2 z Logitechem była trochę zaskakująca, aczkolwiek zasłużona.
Logitech to teoretycznie nowy zespół w rozgrywkach BSA, ale trzon tego zespołu stanowią piłkarze, którzy blisko dekadę temu regularnie wygrywali zmagania pod szyldem Media Marktu. Tym razem trafili na świetnie przygotowanego rywala, szczególnie w organizacji gry defensywnej.
Przez pierwszy kwadrans przebiegał pod znakiem dość ostrożnej gry z obu stron, ale nieco lepiej wyglądały ataki Logitechu. Nie kończyły się jednak celnymi strzałami. W bramkę trafił za to po drugiej stronie boiska Michał Potrawiak, ale też i w bramkarza rywali Jarosława Wawrowa. Dobitka zaś była niecelna.
W 15. minucie, po rzucie rożnym, piłkę dostał Łukasz Szymanowski i nie zdecydował się na odegranie do kolegi, ale dość zaskakujący atak w poprzek boiska. Zakończył go uderzeniem pod poprzeczkę bramki trochę zaskoczonego Bogusza Ochockiego. Odpowiedź była jednak bardzo szybka – po niezłym podaniu Dawida Kurowskiego Łukasz Biernacki przyjął piłkę na klatkę piersiową, a później z woleja trafił na 1:1. – Z jakim spokojem to zrobił – podziwiali koledzy. Zapewne wynik 1:1 oddawałby to, co działo się w pierwszej połowie, ale tę część gry udanie zakończyła ekipa EY. O takich golach mówi się właśnie, że są „do szatni”, choć tu przecież nikt w przerwie do szatni nie schodzi. Michał Potrawiak uderzył spod bocznej linii boiska, w bardzo trudnej sytuacji, a jednak zaskoczył Jarosława Wawrowa.
Po przerwie Logitech atakował zdecydowanie odważniej, często ryzykując. Tyle że nie przekładało to się na sytuacje – Bogusz Ochocki nie miał zbyt wiele pracy. Za to po drugiej stronie boiska Łukasz Biernacki wykończył kontratak (na 3:1), a w 31. i 32. minucie Piotr Kowalak oraz Michał Potrawiak rozstrzygnęli losy meczu. Logitech, nawet gdy wyprowadzał podobne kontry, to nie finalizował ich uderzeniami, jak choćby w przypadku ataku Piotra Borkowskiego i Tadeusza Targoszyńskiego przeciwko jednemu rywalowi. Dwukrotnie gracze EY trafiali jeszcze w słupki bramki rywali, aż wreszcie w samej końcówce Borkowski zdobył drugą bramkę dla EY.
EY – Logitech 5:2 (2:1)
0:1 Łukasz Szymanowski (15. minuta)
1:1 Łukasz Biernacki (18. minuta, asysta: Dawid Kurowski)
2:1 Michał Potrawiak (20. minuta)
3:1 Łukasz Biernacki (26. minuta, asysta: Piotr Kowalak)
4:1 Piotr Kowalak (31. minuta, asysta: Jakub Owczarek)
5:1 Michał Potrawiak (32. minuta, asysta: Jakub Owczarek)
5:2 Piotr Borkowski (39. minuta, asysta: Wojciech Błażejczak)
EY: Bogusz Ochocki – Edward Gorący, Michał Potrawiak, Łukasz Biernacki, Mateusz Andrzejczak, Dawid Kurowski, Piotr Kowalak, Jakub Owczarek, Kacper Białkowski.
Logitech: Jarosław Wawrów – Maciej Maciejewski, Łukasz Szymanowski, Arkadiusz Winczo, Tadeusz Targoszyński, Piotr Borkowski, Wojciech Błażejczak.
[rl_gallery id=”542″]