Azzardo pewne miejsca w trójce

AZzardo FC to pierwsza drużyna w Lidze Halowej, która jest pewny gry o mistrzostwo w Wiosennej Edycji Ligi BSA. Zadecydowało o tym zwycięstwo z Arką Strong 7:1.

Azzardo pewne miejsca w trójce
Azzardo pewne miejsca w trójce

AZzardo przełamało się we właściwym momencie, bo porażki z Niveą oraz PwC postawiły drużynę pod ścianą. Jakakolwiek strata punktów w ostatnim pojedynku z Arką Strong prawdopodobnie oznaczałaby miejsce poza czołową trójką. A tak AZzardo awans ma już pewny, a inni muszą o niego walczyć. Jeśli Roti-ten pokona EY, też będzie w trójce, a ostatniego kandydata do mistrzostwa wskaże wtorkowe bezpośrednie starcie Nivei z PEFS. Najgorzej w tym wszystkim wyglądają szanse PwC, a wszystko przez niedawną wpadkę w meczu z Arką Strong.

I właśnie tego mogli obawiać się w piątek gracze AZzardo – że rywalom znów wyjdzie znakomite spotkanie i grając na luzie będą w stanie ograć faworyta. Arka miała jednak tym razem spore problemy kadrowe i mimo opóźnienia rozpoczęcia meczu, zaczęła go w osłabieniu. Pierwsze dwie minuty zdołała jednak przetrzymać, potem na boisku pojawił się jej piąty gracz Jarosław Kurzawski, ale niemal natychmiast straciła też gola. Indywidualną akcję przeprowadził Dawid Jarosz i mocno uderzył z sześciu metrów – nie dał szans Marcinowi Dębskiemu.

Arka Strong niemal cały czas była w defensywie, ale w 6. minucie omal nie wykorzystała błędu rywali przy rozegraniu rzutu rożnego. Piłkę przechwycił przed linią środkową boiska Mikołaj Sierpiński – metr przed sobą miał bramkarza rywali, który próbował pomóc drużynie w ofensywie. Na lobowanie nie było miejsce, ale gracz Arki uderzył po ziemi, obok nogi bramkarza. Piłka otarła się jednak od rywala, a później zwalniając leciała w kierunku bramki. Nie trafiła do niej, przeleciała tuż obok słupka. Ponownie szczęście dopisało AZzardo w 9. minucie – wtedy jeden z jego graczy bezpośrednio z autu trafił w nogę Macieja Wdowicza, a rykoszet zaskoczył Marcina Dębskiego. Gdyby nie ta obcierka, bramki by nie było, bo bezpośrednio z autu zdobyć bramki nie można.

Szansę na kontaktową bramkę miał Piotr Fuchs z Arki Strong (Rafał Kaźmierczak obronił), ale mimo wszystko znacznie więcej okazji stworzyło AZzardo. Dwa pojedynki sam na sam z rywalem wygrał Dębski, w samej końcówce po rzucie rożnym Mateusz Bartnicki trafił w spojenie słupka z poprzeczką.

Arka Strong szukała swoich szans w drugiej połowie i dwie takie miała. Najpierw gdy po znakomitej kontrze Jarosław Kurzawski wyłożył piłkę przed pustą bramkę Maciejowi Wdowiczowi, a ten fatalnie spudłował. Później z kolei ten samo zawodnik nie zdołał wykorzystać dogrania Mikołaja Sierpińskiego. Mecz był niezły, otwarty. Na trzeciego gola AZzardo Arka odpowiedziała trafieniem Jarosława Kurzawskiego, ale ostatnie minuty zdecydowanie należały do lidera rozgrywek. AZzardo miało bowiem czterech zmienników, Arka żadnego i w końcówce zupełnie opadła z sił. Cztery kolejne trafienia AZzardo były tego dowodem.

AZzardo FC – Arka Strong 7:1 (2:0)

1:0 Dawid Jarosz (3. minuta)

2:0 Maciej Wdowicz (9. minuta, samobójcza)

3:0 Łukasz Wawrzyniak (30. minuta, asysta: Mateusz Bartnicki)

3:1 Jarosław Kurzawski (32. minuta)

4:1 Tobiasz Chlebowski (34. minuta)

5:1 Tomasz Kaczmarek (36. minuta, asysta: Mateusz Bartnicki)

6:1 Marek Kozłowicz (37. minuta)

7:1 Dawid Jarosz (39. minuta, asysta: Adam Ciepłuch)

AZzardo FC: Rafał Kaźmierczak – Marek Kozłowicz, Adam Ciepłuch, Mateusz Bartnicki, Krzysztof Koprowski, Tobiasz Chlebowski, Tomasz Kaczmarek, Łukasz Wawrzyniak, Dawid Jarosz.

Arka Strong: Marcin Dębski – Piotr Fuchs, Jarosław Kurzawski, Mikołaj Sierpiński, Maciej Wdowicz.

[rl_gallery id=”2107″]

Halowa Piłka Nożna Gr A

1.
Arka Strong
5:7
KREMIKI
2.
Arka Strong
7:2
HALEON
3.
Arka Strong
3:0
PKO BP
4.
KREMIKI
8:7
Roti-Ten
5.
FlexLink
3:0
PKO BP

Bowling Gr A

1.
PKO BP
1085:1219
MK Bowling
2.
Collegium Da Vinci
788:1061
Orange Polska S.A.
3.
Collegium Da Vinci
788:0
Orange Polska S.A.
4.
Przelewy24
1108:1168
Eurocash
5.
Orange Polska S.A.
1073:1217
Przelewy24