Kategoria: WIADOMOŚCI
Klasyfikacja Końcowa Jesiennej Bowling Ligi BSA 2019
# | Drużyna |
---|---|
1 | Orange Polska S.A. |
2 | Przelewy24 |
3 | Eurocash |
4 | WRI |
5 | MPK Poznań |
6 | EXITO |
7 | PKO BP |
8 | Event Catering |
9 | OLX Dream Team |
10 | OLX |
11 | MK Bowling |
Najlepsza Zawodniczka:
Hania Jamrożek – Orange Polska S.A. – 156.31 pkt/grę
Najlepszy Zawodnik:
Maciej Jarzyna – Orange Polska S.A. – 163.08 pkt/grę
Zwycięzca Klasyfikacji Strike:
Konrad Bromiński – OLX Dream Team – 3.21 strikes/grę
Turniej Mikołajkowy w Halowej Piłce Nożnej 2019
ZAPEWNIAMY:
Organizację i przeprowadzenie turnieju
Ciepły posiłek dla każdego zawodnika
Wynajem obiektu
Profesjonalną obsługę sędziowską
Napoje w czasie turnieju
Ubezpieczenie zawodników
Puchary dla trzech pierwszych zespołów
Medale dla zawodników trzech pierwszych zespołów
Statuetka dla króla strzelców, najlepszego bramkarza
oraz najlepszego zawodnika
Dyplomy pamiątkowe dla wszystkich drużyn
Obsługę informacyjną na stronie www.bsa.poznan.pl
oraz portalach społecznościowych
MIEJSCE: Hala sportowa Św. Marii Magdaleny
TERMIN: 7 grudnia 2019
Zapisy pod nr telefonu: 61 858 85 60 lub mailowo: biuro@bsa.poznan.pl
Turniej Branży Spożywczej w Halowej Piłce Nożnej 2019
[rl_gallery id=”3372″]
Mistrzostwa Branży Spożywczej
Jesienna Liga Siatkówki BSA 2019
Przyjmujemy zgłoszenia do Jesiennej Ligi BSA 2019
Startujemy 2 września 2019
Wszelkich informacji udziela biuro:
BSA
Tel: 61 858 85 60
Email: biuro@bsa.poznan.pl
Facebook: www.facebook.com/liga.bsa
Można również skorzystać z formularza:
[contact-form-7 id=”73″ title=”Formularz kontaktowy”]
„Sierpniowe Kulanie”
Zapraszamy do udziału w turnieju bowlingowym „Sierpniowe Kulanie”.
- Sobota, 31 sierpnia 2019 r.
- Kręgielnia GRAVITACJA w galerii Posnania
- Start: godzina 12:00
W programie:
- turniej żeński,
- turniej męski,
- turniej mikstów
Możliwość wzięcia udziału tylko w jednym turnieju
Prowadzenie turnieju: rozgrzewka, start turnieju, ogłoszenia, itp.
Statuetki dla Zwycięzców w każdej kategorii + vouchery na bowling lub bilard
Zgłoszenia do 20 sierpnia 2019 r.
Adres mailowy: biuro@bsa.poznan.pl
Podsumowanie Wiosennej Ligi BSA 2019
Klasyfikacja końcowa oraz galeria zdjęć z oficjalnego zakończenia Wiosennej Ligi BSA 2019
Piłka nożna
POWIETRZE
XI – Inline Poland
X – PKO Bank Polski
IX – Przelewy24
VIII – Sędziowie
VII – Radcowie Prawni
VI – OSTC Poznań
V – Komornicy
IV – Flexlink
III – Palestra
II – Mat-Oil
I – Schur Flexibles
Król strzelców – Krzysztof Stępniak (Sędziowie)
Król asyst – Dawid Radzicki (FlexLink)
Najlepszy bramkarz – Artur Trawiński (Schur Flexibles)
HALA
IX – Eurocash
VIII – EY
VII – IKEA BSC
VI – Arka Strong
V – PEFS
IV – PwC
III – Azzardo FC
II – Nivea BMP
I – Roti-Ten
Król strzelców – Dawid Jarosz (Azzardo FC)
Król asyst – Krzysztof Filipiak (Nivea BMP)
Najlepszy bramkarz – Maciej Lubczyński (Roti-Ten
BOWLING
XI – Event Catering
X – OLX Dream Team
IX – Elastic Bowling Service (Grupa OLX)
VIII – Orange Polska SA
VII – MPK Poznań
VI – MK Bowling
V – PKO Bank Polski
IV – WRI
III – EXITO
II – Eurocash
I – Przelewy24
Najlepsza zawodniczka – Marta Tarajkowicz (Przelewy24)
Najlepszy zawodnik –Michał Świtalski (MK Bowling)
Zwycięzca Klasyfikacji Strike – Michał Świtalski (MK Bowling)
SIATKÓWKA
V – Volkswagen Group Services
IV – TEB Akademia
III – Concordia Ubezpieczenia
II – Superkiosk1
I – Przelewy24
Najlepsza zawodniczka – Małgorzata Gramatyka (Przelewy24)
Najlepszy zawodnik – Maciej Liszkowski (Superkiosk1)
[rl_gallery id="2530"]
Kolejny triumf Schur Flexibles na powietrzu!
Przed ostatnim tygodniem zmagań kandydatów do wygrania Ligi na Powietrzu było dwóch – Mat-Oil i Schur Flexibles. I traf chciał, że akurat w decydującym meczu ich bezpośrednie starcie decydowało o mistrzostwie. Lepszy okazał się zespół Schur Flexibles.
Obie drużyny od początku Wiosennej Edycji Ligi BSA spisywały się bardzo dobrze, ale w połowie zmagań drużynie Schur przydarzyła się wpadka, czyli porażka z Komornikami. Pod koniec jednak także i Mat-Oil znalazł pogromcę, czyli inną prawniczą drużynę Radców Prawnych. Niewiele brakowało, by do walki o mistrzostwo włączyła się Palestra, ale ponieważ przegrała ona bezpośrednie pojedynki z Schur Flexibles i Mat-Oil, nie miała już szans wyprzedzić tych drużyn.
W finale trudno było wskazać faworyta. W Schure co prawda brakowało najlepszych strzelców – Bartosza Kellnera i Piotra Horbika, ale i Mat-Oil był pozbawiony swojego podstawowego bramkarza Łukasza Niedzielaka. Dość szybko okazało się, że więcej atutów ma ekipa Schur. Już w 26. sekundzie objęła ona prowadzenie, gdy po zagraniu Piotra Musiałowskiego z pierwszej piłki uderzył Karol Mielnik. Schur więc prowadził, a do wygrania ligi potrzebował remisu. Na dodatek w pełni kontrolował boiskowe wydarzenia. W 13. minucie na 2:0 podwyższył precyzyjnym uderzeniem z dystansu Arkadiusz Powałowski, ale dość szybko kontaktowe trafienie zanotował Paweł Sentkiewicz. Mat-Oil zaczął grać wtedy w nieco bardziej uporządkowany sposób, ale nie potrafił w zdecydowany sposób przejąć inicjatywy. Na dodatek dość szybko na 3:1 podwyższył z rzutu wolnego Szymon Porawski, choć przy uderzeniu pomógł mu rykoszet. Ambitne ataki Mat-Oil sprawiły, że w ostatniej akcji przed przerwą drugiego gola strzelił Michał Niekłań.
Trafienie to było o tyle istotne, że Mat-Oil znów poczuł szansę odwrócenia losów meczu i… tytułu. Potrzebne były dwie bramki – stąd napór tej drużyny od pierwszego gwizdka sędziego. Był więc precyzyjny strzał Karola Donarskiego, obroniony tuż przy słupku przez Artura Trawińskiego, a później uderzenie z bliska Michała Niekłania nad poprzeczką. Najlepszą okazję zmarnował jednak Rafał Piotrowski, który w 28. minucie z rzutu karnego trafił piłką w słupek. Karnego dostał też zespół Schur Flexibles i w 33. minucie na gola zamienił go Szymon Porawski. Było więc 4:2.
Mat-Oil miał jeszcze jedną okazję by wrocić do meczu – w 40. minucie. Po raz drugi rzut karny wykonywał Rafał Piotrowski i… po raz drugi trafił w słupek! Zaraz po tym hat-tricka skompletował Porawski, a rozbity Mat-Oil nie był już w stanie dokonać cudu.
[rl_gallery id=”2485″]
Schur Flexibles – Mat-Oil 7:2 (3:2)
1:0 Karol Mielnik (1. minuta, asysta: Piotr Musiałowski)
2:0 Arkadiusz Powałowski (13. minuta)
2:1 Paweł Sentkiewicz (14. minuta, asysta Rafał Piotrowski)
3:1 Szymon Porawski (17. minuta, z rzutu wolnego)
3:2 Michał Niekłań (25. minuta)
4:2 Szymon Porawski (33. minuta, z rzutu karnego)
5:2 Szymon Porawski (42. minuta)
6:2 Marcin Skalski (48. minuta, asysta: Jonasz Dudek)
7:2 Szymon Porawski (50. minuta, asysta: Norbert Darzecki)
Schur Flexibles: Artur Trawiński – Karol Mielnik, Marcin Skalski, Norbert Darzecki, Arkadiusz Powałowski, Piotr Musiałowski, Jonasz Dudek, Szymon Porawski. Mat-Oil: Jakub Jurkiewicz – Piotr Matysiak, Michał Niekłań, Paweł Sentkiewicz, Rafał Piotrowski, Jakub Niziński, Karol Donarski, Piotr Marciniak.
Walka za plecami Roti-ten
Mieli grać o mistrzostwo Ligi BSA w hali, a tymczasem została im walka o drugą lokatę.Znów zwycięsko wyszła z niej Nivea BMP, która po raz drugi pokonała wiosną AZzardo FC.
Kilka tygodni temu Nivea walczyła z AZzardo niemal o życie – musiała wygrać, aby zachować szanse awansu do grupy mistrzowskiej. I tego dokonała. AZzardo to w niczym nie zaskodziło, a ostatecznie obie drużyny awansowały do fazy finałowej z dwóch pierwszych miejsc. Najpierw więc grały w niej z Roti-Ten, by na końcu zmierzyć się ze sobą w bezpośredniej potyczce. Wydawało się, że to właśnie ten ich mecz będzie decydować o tytule. A tymczasem… Roti-Ten najpierw wygrało 2:0 z AZzardo, później ograło 3:1 Niveę i zapewniło sobie pierwsze miejsce. Ciężar gatunkowy meczu Nivei z AZzardo był więc zdecydowanie mniejszy. Nie znaczy to jednak, że drużyny podeszły do niego mniej ambitnie.
Ambicji jednym i drugim nie brakowało. AZzardo miało nawet dwie czówrki do gry w polu, podczas gdy Nivea była bez rezerwowych, a w roli bramkarza z konieczności musiał występować Krystian Maik. Radził sobie jednak znakomicie, podobnie jak jego koledzy grajcy w polu. Nivea bardzo często kreowała stuprocentowe sytuacje, ale jej graczy zawodziła skuteczność. Piękna akcja Macieja Jaszczyńskiego, Michała Trawińskiego i Krzysztofa Filipiaka zakończyła się jednak w końcu powodzeniem. Gdyby ten ostatni gracz miał szczęścia pod bramką rywali, losy meczu byłyby rozstrzygnięte jeszcze w pierwszej połowie.
A takl AZzardo zdołało wyrównać po zaskakującym strzale przy słupku Tomasza Chlebowskiego. Nivea rzuciła się do ataku, Kamil Czerniak trafił w słupek, później jego kolejne uderzenie zatrzymał bramkarz Rafał Kaźmierczak, zaś duet Jaszczyński – Filipiak zmarnował wzorcową kontrę. Dopiero w 15. minucie Nivea w końcu trafiła, za to gol był przedniej urody. Po zagraniu piłki z autu Michał Trawiński idealnie główkował pod poprzeczkę.
W drugiej części meczu to AZzardo było bardziej aktywnym zespołem, ale straciło kuriozalnego gola. Tomasz Chlebowski wykonywał aut na swojej połowie boiska, obok nie było żadnego rywala. Zagrał w kierunku bramkarza Kaźmierczaka, ale nieco za bardzo do środka. Piłka leciała do bramki AZzardo, a golkiper nieco się chyba zagapił. W końcu zdecydował się na interwencję i – zdaniem sędziego – dotknął futbolówkę, zanim ta całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Gdyby tego nie zrobił, byłby rzut rożny dla Nivei, bo gola bezpośrednio z autu, także samobójczego, zaliczyć nie można.
Nivea poszła za ciosem, zdobyła bramkę na 4:1, choć potem też się rozluźniła. Dokonała chwilowej zmiany w bramce, ale po dwóch szybkich ciosach Dawida Jarosza do tej roli wrócił Krystian Maik. AZzardo zaczęło coraz bardziej ryzykować, ale to Nivea groźniej kontrowała. Aż w końcu Kamil Czerniak zdobył bramkę, która rozstrzygnęła całe spotkanie.
[rl_gallery id=”2458″]
Nivea BMP – AZzardo Fc 5:3 (2:1)
1:0 Krzysztof Filipiak (5. minuta, asysta: Michał Trawiński)
1:1 Tomasz Chlebowski (11. minuta)
2:1 Michał Trawiński (15. minuta, asysta: Maciej Jaszczyński)
3:1 Rafał Kaźmierczak (25. minuta, samobójcza)
4:1 Michał Trawiński (29. minuta, asysta: Krzysztof Filipiak)
4:2 Dawid Jarosz (30. minuta, asysta: Tomasz Kaczmarek)
4:3 Dawid Jarosz (31. minuta)
5:3 Kamil Czerniak (38. minuta)
Nivea BMP: Krystian Maik – Maciej Jaszczyński, Kamil Czerniak, Michał Trawiński, Krzysztof Filipiak. AZzardo FC: Rafał Kaźmierczak – Dawid Dera, Marekl Kozłowicz, Dawid Jarosz, Krzysztof Koprowski, Adam Ciepłuch, Mateusz Bartnicki, Tomasz Chlebowski, Tomasz Kaczmarek.
Sędziowie czekali do końca
Drużyna Sędziów, a nie Przelewów24 zakończy Wiosenną Edycję Ligi BSA na powietrzu na ósmej pozycji. W bezpośrednim starciu tych drużyn bardzo długo był bezbramkowy remis, ale w końcu Sędziowie zaczęli trafiać. Przelewy24 zaś nie wykorzystały nawet rzutu karnego.
Przez ponad pół godziny żadna z drużyn nie potrafiła pokonać bramkarza rywali, jakby podsumowując tę niezbyt udaną dla siebie edycję. Przelewy24 wygrały tylko ze zdecydowanie najsłabszymi w stawce ekipami Inline Poland i PKO BP, Sędziom udało się za to pokonać Radców Prawnych, a to już jest mały sukces. Lepiej to spotkanie zaczęli Sędziowie, już w 1. minucie znakomitą okazję miał Robert Kubicki, który po minięciu bramkarza uderzał z czterech metrów. Piłka odbiła się jednak od próbującego blokować strzał obrońcy Przelewów24 i skończyło się zaledwie na rzucie rożnym. Następnie stuprocentową okazję zmarnował Krzysztof Stępniak, a Przelewy odpowiedziały udaną akcją, ale zakończoną niecelnym strzałem w wykonaniu Pawła Markowskiego.
Tak naprawdę to jednak Przelewy24 powinny prowadzić po pierwszej połowie. W 19. minucie zespół ten dostał rzut karny podyktowany za faul Damiana Przybylskiego, który akurat pełnił rolę bramkarza. Gracze Przelewów zmieniali się w tej roli co kilka minut, bo nie mieli stałego golkipera. Do piłki podszedł Krzysztof Stępniak, uderzył po ziemi dość blisko środka bramki. Przybylski rzucił się w lewą stronę, ale nogi zostawił na ziemi – od nich odbiła się futbolówka. To była najlepsza szansa przed przerwą.
W drugiej połowie było znacznie ciekawiej – może dlatego, że jedni i drudzy mniej skupiali się na obronie. Zanim padła pierwsza bramka, okazje mieli Krzysztof Stępniak z Przelewów (dwukrotnie) i Mariusz Banaszak z Przelewów. Raz piłkę z linii bramkowej wybijał też Robert Kubicki z drużyny Sędziów. Kluczową akcję przeprowadził w 32. minucie Mateusz Bankiewicz. Precyzyjnie kopnął piłkę z około 12 metrów, tuż przy słupku – i dał drużynie prowadzenie. Przelewy musiały zaatakować, ale w zespole nie było nikogo, kto potrafiłby wykończyć strzałem jedną z wielu akcji. Przez dwie minuty Przelewy grały nawet w przewadze, ale i wtedy groźniej kontrowali rywale. W ostatnich ośmiu minutach worek z bramkami ostatecznie się rozwiązał. Kontry Sędziów dawały kolejne gole, a autorem czterech i współautorem ostatniego był Krzysztof Stępniak. Po raz pierwszy od dawna Sędziom udało się wygrać mecz bez straty choćby jednej bramki.
[rl_gallery id=”2343″]
Sędziowie – Przelewy24 6:0 (0:0)
1:0 Mateusz Bankiewicz (32. minuta)
2:0 Krzysztof Stępniak (43. minuta, asysta: Piotr Krystyniak)
3:0 Krzysztof Stępniak (43. minuta, asysta: Mateusz Bankiewicz)
4:0 Krzysztof Stępniak (43. minuta, asysta: Piotr Krystyniak)
5:0 Krzysztof Stępniak (43. minuta)
6:0 Paweł Soliński (50. minuta, asysta: Krzysztof Stępniak)
Sędziowie: Kamil Stefanowicz – Paweł Soliński ŻK, Robert Kubicki, Krzysztof Stępniak, Jan Andrzejewski, Piotr Krystyniak, Sławomir Szymański, Kacper Marczak, Mateusz Bankiewicz. Przelewy24: Piotr Robak, Tomasz Malec, Marek Pawełczyk, Paweł Markowski, Mariusz Banaszak, Marcin Stelmach, Damian Przybylski.