Gra godna mistrza
W znakomitym stylu Schur Flexibles rozbił ekipę OSTC Poznań 14:4 i wciąż ma szansę na wygranie Wiosennej Edycji Ligi BSA.
Nie sam wynik, ale styl w jakim Schur Flexibles zdobył trzy punkty, budzi podziw. Drużyna OSTC pokazała już w tej edycji, że potrafi walczyć z każdym, żadnego ze spotkań nie przegrała dotąd wyżej niż trzema golami. Pokonała Radców 5:2, urwała punkt FlexLinkowi (3:3), wreszcie po zaciętym boju przegrała zaledwie 3:4 z liderem Mat-Oilem. Schur Flexibles wygrywa za to bardzo wyraźnie, ale w starciu z Komornikami zdarzyła mu się wpadka i teraz – jeśli losy tytułu chce mieć nadal w swoich rękach – nie może już się potknąć. Jeśli tak się stanie, o tytule zadecyduje bezpośrednie starcie z Mat-Oilem w ostatnim tygodniu zmagań.
OSTC miało prawo do optymizmu przed tym spotkaniem – bardzo liczna kadra, a w niej aż dwa pełne składy do gry w polu, gwarantowała, że sił w starciu z dużo biegającym rywalem nie zabraknie. Schur jednak też był solidnie przygotowany do tego meczu, a już pierwsze minuty pokazały, że walory piłkarskie są po jego stronie. Od pierwszych minut trwał bowiem napór na bramkę Filipa Dubila, ale właśnie w początkowej fazie obu połów gracze Schura byli nieskuteczni. Najpierw z bliska nie trafił Karol Mielnik, później po dalekim dośrodkowaniu Szymona Porawskiego znakomicie główkował Jonasz Dudek, ale piłka po rękach bramkarza OSTC trafiła w poprzeczkę. OSTC bardzo rzadko przedostawało się na połowę rywali, choć jednak kontra była groźna – zakończyła się jednak za lekkim strzałem Marcina Gembickiego.
Pierwsze dwa gole padły z rzutów karnych – najpierw dla Schur Flexibles, gdy faulowany był Jonasz Dudek, a później dla OSTC, po zahaczeniu Wojciecha Gembickiego. Po kwadransie był więc dość zaskakujący remis 1:1, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że znakomite akcje Schur Flexibles w końcu muszą dać efekt. Ręce bowiem składały się do oklasków przy niektórych zagraniach. I rzeczywiście – najpierw Piotr Król, po nim Piotr Musiałowski, a następnie Arkadiusz Powałowski sprawili, że kandydat do tytułu nie musiał już drżeć o trzy punkty. A jeszcze przed przerwą padły kolejne dwa gole, które ostatecznie położyły kres marzeniom OSTC.
W drugiej połowie Schur znów był początkowo nieskuteczny, ale później rozwiązał worek z bramkami. Inna sprawa, że OSTC nie skupiało się już na obronie – raczej większością graczy starało się atakować, a rywale bez problemu to wykorzystywali. Dopiero w ostatnich 10 minutach ofensywne zapędy OSTC dały efekt w postaci trzech bramek. Skończyło się więc na 4:14, a to oznacza, że Schur po raz czwarty w tej edycji wygrał dwucyfrowo. Pytanie tylko, czy taką skuteczność zachowa na decydujące spotkanie z Mat-Oilem?
OSTC – Schur Flexibles 4:14 (1:6)
0:1 Szymon Porawski (9. minuta, z rzutu karnego)
1:1 Bartosz Jezierski (13. minuta, z rzutu karnego)
1:2 Piotr Król (15. minuta, asysta: Szymon Porawski)
1:3 Piotr Musiałowski (19. minuta)
1:4 Arkadiusz Powałowski (20. minuta, asysta: Piotr Musiałowski)
1:5 Jonasz Dudek (24. minuta, asysta: Szymon Porawski)
1:6 Marcin Skalski (26. minuta)
1:7 Marcin Skalski (33. minuta, asysta: Piotr Król)
1:8 Marcin Skalski (35. minuta, asysta: Norbert Darzecki)
1:9 Piotr Król (37. minuta, asysta: Piotr Musiałowski)
1:10 Piotr Musiałowski (38. minuta, asysta: Jonasz Dudek)
1:11 Karol Mielnik (39. minuta, asysta: Jonasz Dudek)
2:11 Wojciech Gembicki (42. minuta)
2:12 Jonasz Dudek (46. minuta, asysta: Szymon Porawski)
3:12 Christian Ndu (48. minuta, asysta: Marcin Gembicki)
4:12 Marcin Gembicki (49. minuta, asysta: Wojciech Gembicki)
4:13 Karol Mielnik (50. minuta, asysta: Szymon Porawski)
4:14 Jonasz Dudek (50. minuta)
OSTC Poznań: Filip Dubil – Mateusz Krysiak, Bartłomiej Urban, Stanisław Piszczoła, Wojciech Gembicki, Bartosz Jezierski, Patryk Wojtyłko, Christian Ndu, Witold Filarowski, Walentyn Hawaniuk, Marcin Gembicki.
Schur Flexibles: Artur Trawiński – Karol Mielnik, Marcin Skalski, Piotr Król, Norbert Darzecki, Arkadiusz Powałowski, Szymon Porawski, Piotr Musiałowski, Jonasz Dudek.
[rl_gallery id=”2181″]