• Jesienna Liga BSA 2023
  • Ostatnie wyniki:
    • 2006.01.26 PKO Bank Polski Oddzial 1 w Poznaniu - Solaris Bus 5:3
    • 2006.01.27 ROTI - PBG SA 11:7
    • 2006.02.03 PKO Bank Polski Oddzial 1 w Poznaniu - PBG SA 7:4
    • 2006.02.07 Solaris Bus - ROTI 7:2
    • 2006.02.15 PKO Bank Polski Oddzial 1 w Poznaniu - ROTI 6:4
    • 2006.02.15 Maga - PBG SA 6:2

Kluczowe strzały z dystansu

Druga drużyna poprzedniej edycji lepsza od trzeciej – w spotkaniu na szczycie Ligi Halowej Nivea BMP pokonała EY 3:1.

Kluczowe strzały z dystansu

Można powiedzieć, że już na starcie Wiosennej Edycji Ligi BSA spotkały się dwa zespoły, które powinny walczyć o końcowy triumf. W niedawno zakończonej Zimowej Edycji w najmocniejszej grupie A Nivea BMP była druga, a EY zajął trzecie miejsce. Zwycięzca rozgrywek, czyli Mat-Oil, będzie grał w Lidze na Powietrzu. Bezpośrednie starcie też było zacięte, a Nivea wygrała tylko 2:1. Rewanż, już w Wiosennej Edycji, wyglądał podobnie.

Oba zespoły miały duży apetyt na udane rozpoczęcie ligi. Od początku więcej do powiedzenia w ofensywie miała Nivea, ale EY też potrafiło odpowiedzieć. Jak choćby w 7. minucie, gdy Piotr Kowalak znalazł się sam przed bramkarzem Nivei, a po odbitej przez niego piłce zabrakło mu centymetrów do skutecznej dobitki. Kowalak miał też podobną okazję w 16. minucie, po bardzo dobrym zejściu ze skrzydła do środka boiska, ale znów Konrad Olejniczak zdołał odbić piłkę. W końcówce pierwszej połowy EY zanotowało jeszcze uderzenie z rzutu wolnego z 6 metrów w wykonaniu Michała Rychałowskiego (nad bramką). Jak odpowiadała Nivea? Tworząc mniej więcej dwa razy tyle sytuacji pod bramką Bogusza Ochockiego, którym jednak brakowało wykończenia. Trzeba też przyznać, że zespół EY bardzo dobrze się bronił, uniemożliwiał Nivei wyprowadzanie kontrataków. I gdy wszystko wskazywało na to, że pierwsza część tego żywego pojedynku zakończy się bezbramkowym remisem, EY przeprowadziło świetną akcję, którą wykończył Dawid Kurowski. Konrad Olejniczak był bliski skutecznej interwencji, ale piłka po jego rękach wpadła do bramki.

– Jak się czterech sytuacji nie strzela, to tak to jest – komentował w przerwie Maciej Jaszczyński z Nivei. Taka sytuacja nie trwała jednak długo. I tak jak EY zdobyło bramkę w ostatniej akcji przed przerwą, tak Nivea odpowiedziała podobnie w pierwszej akcji po wznowieniu gry. Strzelcem był Krzysztof Filipiak, który posłał piłkę po parkiecie w dalszy róg bramki.

Nivea poszła za ciosem i już w 24. minucie objęła prowadzenie. Na strzał niemal z połowy boiska zdecydował się Dominik Serba i piłka wpadła do siatki tuż przy słupku, a zasłonięty Bogusz Ochocki nie interweniował. Dwie minuty później Serba znów kropnął niemal z tego samego miejsca, ale tym razem uderzył metr wyżej i Ochocki zdołał odbić piłkę na poprzeczkę. EY, które zmuszone już było odważniej atakować, odpowiedziało dwoma akcjami, gdy niewiele zabrakło do wyrównania Michałowi Rychałowskiemu. Mecz rozstrzygnął kolejny strzał z dystansu – tym razem w wykonaniu Macieja Jaszczyńskiego. Ochocki rzucił się w prawą stronę, ale nie zdołał sięgnąć piłki. Prowadząc dwoma bramkami Nivea w miarę spokojnie kontrolowała już spotkanie.

Nivea BMP – EY 3:1 (0:1)

0:1 Dawid Kurowski (20. minuta, asysta: Michał Rychałowski)

1:1 Krzysztof Filipiak (21. minuta, asysta: Paweł Bogusławski)

2:1 Dominik Serba (24. minuta)

3:1 Maciej Jaszczyński (29. minuta)

Nivea BMP: Konrad Olejniczak – Krzysztof Filipiak, Krystian Maik, Michał Trawiński, Radosław Nowak, Paweł Bogusławski, Dominik Serba, Maciej Jaszczyński, Grzegorz Jaroszewski.

EY: Bogusz Ochocki – Edward Gorący, Łukasz Biernacki, Wojciech Banasik, Dawid Kurowski, Michał Rychałowski, Piotr Kowalak.

Halowa Piłka Nożna Gr A

1.
Roti-Ten
5:7
FlexLink
2.
FlexLink
5:2
HALEON
3.
PKO BP
3:8
Roti-Ten
4.
PKO BP
3:3
HALEON
5.
FlexLink
1:6
KREMIKI

Bowling Gr A

1.
Orange Polska S.A.
1191:1179
MK Bowling
2.
Collegium Da Vinci
857:1190
PKO BP
3.
MK Bowling
1175:931
Collegium Da Vinci
4.
Eurocash
1198:1130
Orange Polska S.A.
5.
PKO BP
1016:1214
Przelewy24