Kolejny triumf Schur Flexibles na powietrzu!
Przed ostatnim tygodniem zmagań kandydatów do wygrania Ligi na Powietrzu było dwóch – Mat-Oil i Schur Flexibles. I traf chciał, że akurat w decydującym meczu ich bezpośrednie starcie decydowało o mistrzostwie. Lepszy okazał się zespół Schur Flexibles.
Obie drużyny od początku Wiosennej Edycji Ligi BSA spisywały się bardzo dobrze, ale w połowie zmagań drużynie Schur przydarzyła się wpadka, czyli porażka z Komornikami. Pod koniec jednak także i Mat-Oil znalazł pogromcę, czyli inną prawniczą drużynę Radców Prawnych. Niewiele brakowało, by do walki o mistrzostwo włączyła się Palestra, ale ponieważ przegrała ona bezpośrednie pojedynki z Schur Flexibles i Mat-Oil, nie miała już szans wyprzedzić tych drużyn.
W finale trudno było wskazać faworyta. W Schure co prawda brakowało najlepszych strzelców – Bartosza Kellnera i Piotra Horbika, ale i Mat-Oil był pozbawiony swojego podstawowego bramkarza Łukasza Niedzielaka. Dość szybko okazało się, że więcej atutów ma ekipa Schur. Już w 26. sekundzie objęła ona prowadzenie, gdy po zagraniu Piotra Musiałowskiego z pierwszej piłki uderzył Karol Mielnik. Schur więc prowadził, a do wygrania ligi potrzebował remisu. Na dodatek w pełni kontrolował boiskowe wydarzenia. W 13. minucie na 2:0 podwyższył precyzyjnym uderzeniem z dystansu Arkadiusz Powałowski, ale dość szybko kontaktowe trafienie zanotował Paweł Sentkiewicz. Mat-Oil zaczął grać wtedy w nieco bardziej uporządkowany sposób, ale nie potrafił w zdecydowany sposób przejąć inicjatywy. Na dodatek dość szybko na 3:1 podwyższył z rzutu wolnego Szymon Porawski, choć przy uderzeniu pomógł mu rykoszet. Ambitne ataki Mat-Oil sprawiły, że w ostatniej akcji przed przerwą drugiego gola strzelił Michał Niekłań.
Trafienie to było o tyle istotne, że Mat-Oil znów poczuł szansę odwrócenia losów meczu i… tytułu. Potrzebne były dwie bramki – stąd napór tej drużyny od pierwszego gwizdka sędziego. Był więc precyzyjny strzał Karola Donarskiego, obroniony tuż przy słupku przez Artura Trawińskiego, a później uderzenie z bliska Michała Niekłania nad poprzeczką. Najlepszą okazję zmarnował jednak Rafał Piotrowski, który w 28. minucie z rzutu karnego trafił piłką w słupek. Karnego dostał też zespół Schur Flexibles i w 33. minucie na gola zamienił go Szymon Porawski. Było więc 4:2.
Mat-Oil miał jeszcze jedną okazję by wrocić do meczu – w 40. minucie. Po raz drugi rzut karny wykonywał Rafał Piotrowski i… po raz drugi trafił w słupek! Zaraz po tym hat-tricka skompletował Porawski, a rozbity Mat-Oil nie był już w stanie dokonać cudu.
[rl_gallery id=”2485″]
Schur Flexibles – Mat-Oil 7:2 (3:2)
1:0 Karol Mielnik (1. minuta, asysta: Piotr Musiałowski)
2:0 Arkadiusz Powałowski (13. minuta)
2:1 Paweł Sentkiewicz (14. minuta, asysta Rafał Piotrowski)
3:1 Szymon Porawski (17. minuta, z rzutu wolnego)
3:2 Michał Niekłań (25. minuta)
4:2 Szymon Porawski (33. minuta, z rzutu karnego)
5:2 Szymon Porawski (42. minuta)
6:2 Marcin Skalski (48. minuta, asysta: Jonasz Dudek)
7:2 Szymon Porawski (50. minuta, asysta: Norbert Darzecki)
Schur Flexibles: Artur Trawiński – Karol Mielnik, Marcin Skalski, Norbert Darzecki, Arkadiusz Powałowski, Piotr Musiałowski, Jonasz Dudek, Szymon Porawski. Mat-Oil: Jakub Jurkiewicz – Piotr Matysiak, Michał Niekłań, Paweł Sentkiewicz, Rafał Piotrowski, Jakub Niziński, Karol Donarski, Piotr Marciniak.