Z trzech został jeden
Początek szóstego tygodnia wreszcie przyniósł hitowe starcia w Lidze na Powietrzu. W efekcie jedynym zespołem z kompletem punktów są Radcowie Prawni, a obrońca tytułu Schur Flexibles nieoczekiwanie zremisował z Decathlonem Franowo.
Po pięciu tygodniach zmagań aż trzy zespoły – Radcowie, Palestra i Schur Flexibles – miału komplet 15 punktów. W poniedziałek Radcowie ograli Palestrę 4:3, choć to rywale prowadzili 3:1. Mecz był niezwykle dramatyczny, a rozstrzygnął go rzut karny w samej końcówce. Zaraz po tym spotkaniu rozpoczęło się starcie broniącej tytułu drużyny Schur Flexibles z zawsze groźnym Decathlonem Franowo, który wcześniej stracił punkty w dwóch spotkaniach – z Radcami (3:5) i Palestrą (4:6). I zaczęło się niemal sensacyjnie – po kwadransie to Decathlon wygrywał 2:0!
To nie było tak, że Decathlon rzucił się na faworyta, zaskoczył go i zdobył dwie bramki. Raczej ekipa Schur Flexibles miała początkowo nieco więcej do powiedzenia. Rywale byli jednak bardziej konkretni w swoich atakach. W 5. minucie piłkę na lewej stronie dostał Mateusz Stec. Uderzył mocno, ale Artur Trawiński zdołał odbić futbolówkę. Spadła ona jednak pod nogi Steca, który zdołał zagrać przed bramkę, a tam Sebastian Kolenda dostawił nogę. Było więc 1:0. 10 minut później Decathlon podwyższył po rzucie rożnym – Łukasz Niedzielak zagrał przed bramkę, a Mateusz Stec uderzeniem bez przyjęcia pokonał Artura Trawińskiego.
Schur Flexibles, podrażniony wynikiem, zaczął mocniej atakować, ale nie stwarzał większego zagrożenia pod bramką Artura Przybysza. Golkiper Decathlonu radził sobie ze strzałami z dystansu, a innych nie było. Aż do ostatniej minuty, gdy sytuację zepsuł Karol Mielnik. Tuż przed przerwą Jan Dalke z Decathlonu zobaczył żółtą kartkę.
Początek drugiej połowy oznaczał więc dla Schura grę w przewadze, którą udało się wykorzystać. W 27. minucie kontaktową bramkę zdobył Piotr Horbik, który z bliska dobił strzał. Jedni i drudzy atakowali, ale już w 34. minucie był remis – tym razem refleksem w polu karnym popisał się Marcin Skalski. Patrząc na zaangażowanie ofensywne obu drużyn – zwłaszcza Schur Flexibles – można było się spodziewać kolejnych bramek. Życie potoczyło się jednak inaczej, choć groźnie strzelał z dystansu Łukasz Niedzielak z Decathlonu, a w samej końcówce stuprocentową okazję zmarnował Szymon Porawski z Schur Flexibles.
Schur Flexibles – Decathlon Franowo 2:2 (0:2)
0:1 Sebastian Kolenda (5. minuta, asysta: Mateusz Stec)
0:2 Mateusz Stec (15. minuta, asysta: Łukasz Niedzielak)
1:2 Piotr Horbik (27. minuta)
2:2 Marcin Skalski (34. minuta, asysta: Piotr Musiałowski)
Schur Flexibles: Artur Trawiński – Karol Mielnik, Marcin Skalski, Piotr Horbik, Filip Weber, Piotr Musiałowski, Jonasz Dudek, Norbert Darzecki, Szymon Porawski.
Decathlon Franowo: Artur Przybysz – Łukasz Niedzielak, Mateusz Stec, Tomasz Witek, Jan Dalke, Karol Donarski, Sebastian Kolenda.
[rl_gallery id=”3008″]