Walka za plecami Roti-ten

Mieli grać o mistrzostwo Ligi BSA w hali, a tymczasem została im walka o drugą lokatę.Znów zwycięsko wyszła z niej Nivea BMP, która po raz drugi pokonała wiosną AZzardo FC.

Kilka tygodni temu Nivea walczyła z AZzardo niemal o życie – musiała wygrać, aby zachować szanse awansu do grupy mistrzowskiej. I tego dokonała. AZzardo to w niczym nie zaskodziło, a ostatecznie obie drużyny awansowały do fazy finałowej z dwóch pierwszych miejsc. Najpierw więc grały w niej z Roti-Ten, by na końcu zmierzyć się ze sobą w bezpośredniej potyczce. Wydawało się, że to właśnie ten ich mecz będzie decydować o tytule. A tymczasem… Roti-Ten najpierw wygrało 2:0 z AZzardo, później ograło 3:1 Niveę i zapewniło sobie pierwsze miejsce. Ciężar gatunkowy meczu Nivei z AZzardo był więc zdecydowanie mniejszy. Nie znaczy to jednak, że drużyny podeszły do niego mniej ambitnie.

Ambicji jednym i drugim nie brakowało. AZzardo miało nawet dwie czówrki do gry w polu, podczas gdy Nivea była bez rezerwowych, a w roli bramkarza z konieczności musiał występować Krystian Maik. Radził sobie jednak znakomicie, podobnie jak jego koledzy grajcy w polu. Nivea bardzo często kreowała stuprocentowe sytuacje, ale jej graczy zawodziła skuteczność. Piękna akcja Macieja Jaszczyńskiego, Michała Trawińskiego i Krzysztofa Filipiaka zakończyła się jednak w końcu powodzeniem. Gdyby ten ostatni gracz miał szczęścia pod bramką rywali, losy meczu byłyby rozstrzygnięte jeszcze w pierwszej połowie.

A takl AZzardo zdołało wyrównać po zaskakującym strzale przy słupku Tomasza Chlebowskiego. Nivea rzuciła się do ataku, Kamil Czerniak trafił w słupek, później jego kolejne uderzenie zatrzymał bramkarz Rafał Kaźmierczak, zaś duet Jaszczyński – Filipiak zmarnował wzorcową kontrę. Dopiero w 15. minucie Nivea w końcu trafiła, za to gol był przedniej urody. Po zagraniu piłki z autu Michał Trawiński idealnie główkował pod poprzeczkę.

W drugiej części meczu to AZzardo było bardziej aktywnym zespołem, ale straciło kuriozalnego gola. Tomasz Chlebowski wykonywał aut na swojej połowie boiska, obok nie było żadnego rywala. Zagrał w kierunku bramkarza Kaźmierczaka, ale nieco za bardzo do środka. Piłka leciała do bramki  AZzardo, a golkiper nieco się chyba zagapił. W końcu zdecydował się na interwencję i – zdaniem sędziego – dotknął futbolówkę, zanim ta całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Gdyby tego nie zrobił, byłby rzut rożny dla Nivei, bo gola bezpośrednio z autu, także samobójczego, zaliczyć nie można.

Nivea poszła za ciosem, zdobyła bramkę na 4:1, choć potem też się rozluźniła. Dokonała chwilowej zmiany w bramce, ale po dwóch szybkich ciosach Dawida Jarosza do tej roli wrócił Krystian Maik. AZzardo zaczęło coraz bardziej ryzykować, ale to Nivea groźniej kontrowała. Aż w końcu Kamil Czerniak zdobył bramkę, która rozstrzygnęła całe spotkanie.

[rl_gallery id=”2458″]

Nivea BMP – AZzardo Fc 5:3 (2:1)

1:0 Krzysztof Filipiak (5. minuta, asysta: Michał Trawiński)

1:1 Tomasz Chlebowski (11. minuta)

2:1 Michał Trawiński (15. minuta, asysta: Maciej Jaszczyński)

3:1 Rafał Kaźmierczak (25. minuta, samobójcza)

4:1 Michał Trawiński (29. minuta, asysta: Krzysztof Filipiak)

4:2 Dawid Jarosz (30. minuta, asysta: Tomasz Kaczmarek)

4:3 Dawid Jarosz (31. minuta)

5:3 Kamil Czerniak (38. minuta)

Nivea BMP: Krystian Maik – Maciej Jaszczyński, Kamil Czerniak, Michał Trawiński, Krzysztof Filipiak. AZzardo FC: Rafał Kaźmierczak – Dawid Dera, Marekl Kozłowicz, Dawid Jarosz, Krzysztof Koprowski, Adam Ciepłuch, Mateusz Bartnicki, Tomasz Chlebowski, Tomasz Kaczmarek.

Bowling Gr A

1.
ARP Ideas
745:1149
Przelewy24
2.
MK Bowling
1175:1017
Orange Polska S.A.
3.
Przelewy24
1097:1053
PKO BP
4.
MK Bowling
1310:682
ARP Ideas
5.
PKO BP
1214:1215
MK Bowling

Halowa Piłka Nożna Gr A

1.
Arka Strong
5:7
KREMIKI
2.
Arka Strong
7:2
HALEON
3.
Arka Strong
3:0
PKO BP
4.
KREMIKI
8:7
Roti-Ten
5.
FlexLink
3:0
PKO BP